Krótka rozmowa z Bogdanem Zdrojewskim
Ostatnio wokół mnie ferwor! Wiele się dzieje, ja ciągle w rozjazdach i na spotkaniach. Również tym razem, w czasie podróży nie obyło się bez wyjątkowej niespodzianki – miałem przyjemność spotkać się z Bogdanem Zdrojewskim, osobą fascynującą i ambitną. Po tak przyjemnej rozmowie po prostu nie mogę nie wspomnieć o nim także tutaj.
Opozycjonista i prezydent Wrocławia
Większość z was z pewnością pamięta, że to właśnie Bogdan Zdrojewski był prezydentem Wrocławia w latach 1990 – 2001. Jednak jego przygoda z polityką zaczęła się dużo wcześniej. Studiował on bowiem filozofię i kulturoznawstwo, i już jako student był osobą wysoce zaangażowaną i niepokorną. W czasie stanu wojennego stał na czele tajnego Niezależnego Zrzeszenia Studentów na Uniwersytecie Wrocławskim, a w późniejszych latach obejmował rozmaite funkcje w NSZZ „Solidarność”. Po ‘89 roku znalazł się w szeregach władz Wrocławia, aby już w 1990 roku objąć urząd prezydenta tego miasta. W czasie powodzi tysiąclecia, w 1997 roku, Prezydent Bogdan Zdrojewski osobiście brał udział w kierowaniu akcją przeciwpowodziową w mieście.
Parlamentarzysta, człowiek światowy
Tak naprawdę funkcję senatora Bogdan Zdrojewski uzyskał już w 1997 roku. Jednakże łączenie tego urzędu z funkcją prezydenta miasta okazało się prawnie niemożliwe. Zdrojewski wrócił więc do Wrocławia, pozostając jego prezydentem do 2001 roku. Następnie obejmował urząd senatora, posła, a także ministra kultury i dziedzictwa narodowego w dwóch rządach Donalda Tuska. We wczesnych latach urzędowania musiał zmierzyć się z oskarżeniami o niegospodarność. Zrzekł się jednak immunitetu, aby wziąć udział w uczciwym procesie i od owych zarzutów został uniewinniony. Aktualnie sprawuje funkcję posła do Parlamentu Europejskiego.
Powódź 2024
Spotkanie z Bogdanem Zdrojewskich w tak wyjątkowo trudnych okolicznościach, jakie stanowi powódź, z którą walczy południe naszego kraju, było niezwykle wartościowe i pouczające. Szczególnie uderzające jest przywiązanie i współczucie, jakie eurodeputowany Zdrojewski okazuje Kłodzku, w którym się przecież urodził, a które przechodzi teraz przez tragiczny moment w swojej historii. Działając w Parlamencie Europejskim i pozostając w stałej współpracy z Donaldem Tuskiem, Bogdan Zdrojewski liczy na wsparcie finansowe Unii Europejskiej.
Oczywiście spotkanie w biegu i po tak trudnych, męczących dla posła godzinach spotkań, konferencji i omawiania najlepszych dróg do zwalczania skutków powodzi, choć wartościowe, pozostawia niedosyt. Mam szczerą nadzieję na kolejne spotkanie z Bogdan Zdrojewskim, w lepszych okolicznościach, co pozwoliłoby mi na szerszą rozmową z tym fascynującym człowiekiem.