Moc Instagrama: @markikosmetyczne cz. 2

Marki z branży beauty kojarzą się bezpośrednio z pięknem. Jeżeli chodzi o udostępniane fotografie i grafiki, znajdują się one w absolutnej czołówce Instagrama. Jest jednak także kilka innych, bardzo ważnych kwestii, które przysparzają im wielu obserwatorów i klientów.

Wartościowe treści

Instagram to nie medium skupione wokół obrazków. Istotny jest sens przekazywanych tam treści. Stąd też, śledząc profile marek z branży beauty, można zauważyć jak szeroki jest zakres poruszanej tematyki. W jaki sposób należy budować treści na Instagramie? Przede wszystkim trzeba dawać. Nie SPRZEdawać, lecz dawać. To nie pomyłka – zbyt silne skupienie wyłącznie na produkcie jest dla odbiorcy nie tylko nużące, ale również nachalne. W swoich treściach trzeba dawać pewną wartość (wiedzę, porady, poczucie wspólnoty), aby przyciągały one obserwujących. Oczywiście wszystko ma oscylować wokół przyjętej koncepcji biznesowej – prowadząc markę kosmetyczną, inspirujmy działania związane z beauty, health & care. Warto także pokazywać rezultaty swojej pracy. Marka nie powinna być jednolita i perfekcyjna w 100%. Można pokazywać swoje starania, prace nad nowym produktem, różne wersje świeżo przygotowywanego plakatu itp. Tego rodzaju treści pokażą konsumentom, że nie spoczywasz na laurach i jednocześnie, że dążysz do czegoś nowego, co następnie im zaprezentujesz.

Relacja z odbiorcą

Oczywiście tworzone treści powinny zapadać w pamięć, a człowiek najłatwiej zapamiętuje to, co ma dla niego znaczenie. Tak powstający kontent będzie podstawą do nawiązania dobrej relacji z potencjalnym klientem. Jeżeli zainteresuje go to, co zamieszczasz, z pewnością udostępni on twoje wpisy a może nawet będzie o nich wspominał w rozmowach offline. Odzew na twój wpis to jeszcze nie wszystko – musisz mieć czas, aby na niego zareagować. Przede wszystkim z obserwatorem należy wchodzić w konwersacje. Jeżeli pisze dla ciebie komentarz, powinieneś na niego odpowiedzieć. Jednak w kwestii samej sprzedaży, warto przejść do wiadomość prywatnej, aby transakcja nie odbywała się „publicznie” i nie została odebrana w sposób negatywny („na pokaz”, „nieprawdziwa, sztuczne podbijanie wartości”). Niezwykle istotnym elementem relacji z konsumentami jest również twoje zaangażowanie w ich treści. Docieraj do swoich potencjalnych klientów i daj im znać, że jesteś nimi zainteresowany – np. komentując ich posty w rzeczowy sposób.

Siła Instagram Stories i Twojego JA

Już w poprzednim wpisie wspominałem o tym, jak ważne jest InsaStories. Dlaczego? Ponieważ tam dzieje się magia. Większość konsumentów przegląda teraz Stories, nie treści udostępniane w profilu. Ponadto, to właśnie do Stories możesz wrzucić wszystko, włącznie z nagraniami live video. Treść będzie dostępna tylko przez dobę, co czyni ją w pewien sposób ekskluzywną i sprawia, że obserwatorzy mają ochotę sprawdzać, czy nie pojawiło się tam już coś nowego. InstaStories dają również ogromne możliwości zaangażowania odbiorców poprzez ankiety, quizy, naklejki, pytania i wiele innych interaktywnych opcji. To świetna forma budowania społeczności. Wiąże się ona również z pokazywaniem swojego JA. To nie produkt jest najważniejszy lecz ludzie, którzy go budują – tak działa Instagram. Oczywiście dobrze jest udostępniać wartościowe, sensowne treści odnoszące się do oferowanych produktów lub usług. Jednak dużo lepiej odbierane są te profile, na których widać „kto za tym stoi”. Pokazanie ekipy, która pracuje nad pakowaniem paczek czy twarzy samego prezesa, który chętnie dzieli się własną historią, to strzał w dziesiątkę. Można także (choć nienachlanie) dodawać nieco prywatnych treści, np. zdrowy posiłek, który akurat jesz, jest świetnym tematem do rozmowy o diecie, która ma wpływ na piękną cerę. Wszystko to pozwala obserwatorowi na utożsamienie marki z konkretnymi osobami, które są dla nich interesujące.

Jak widać Instagram to nie tylko zdjęcia, odpowiednio użyte hashtagi czy algorytmy. Trzeba włożyć w profil swojej marki wiele pracy, serca i wartości, które zainteresują odbiorców i zachęcą ich do dzielenia się nimi.

KaMa